właśnie obejrzałem to ... gów**
gorszego filmu dawno nie oglądałem
po prostu beznadzieja
chyba jedynym celem tego filmu było to żeby banderas mógł sobie znów coś zagrać i przy okazji rozpier*** co się rusza
tylko muzyka jest ok. ale i tak scena ze słynną już muzyką Andy Hunter - Go (między innymi w Matrixie) poprostu jest beznadziejnie zsynchronizowana z nią (właściwie wcale) -w ywbuchy sobie a rytm muzyki sobie ... poprostu porażka